Pałac w Targoszynie

Pałac został ufundowany po 1765 roku przez Karla Andreasa Samuela barona von Richthofena. Obecny kształt pałacowi (który w wyniku pożaru z 1884 r. doznał dużych strat) nadano w roku 1897. Jego architekt (Beck), przebudował go w stylu neorenesansowym z elementami neobaroku i rokoka na polecenie ówczesnego właściciela Manfreda von Richthofena, stryja bardziej znanego swojego imiennika, nazywanego Czerwonym Baronem.

Obiekt ma trzy kondygnacje i umieszczony jest w środku zabytkowego założenia parkowego ze starym drzewostanem, którego główną atrakcją jest zjawiskowy, ponad 300-letni platan klonolistny nazywany Platanem Miłości. Pałac zbudowano na planie zbliżonym do kwadratu, jest podpiwniczony, ma dwie kondygnacje oraz częściowo użytkowe poddasze, nakryte wysokim dachem czterospadowym z powiekami i świetlikami. Na osi fasady wydatny ryzalit z głównym wejściem ozdobionym portalem. Elewacje urozmaicają neorenesansowe szczyty, ryzality, gzymsy, opaski wokół okien, loggia oraz tarasy. Układ wnętrz pałacu trzytraktowy.

Od 2020 roku pałacem opiekuje się Fundacja Marysieńka, która stara się przywrócić obiektowi dawną świetność i odnowić jego kulturotwórczą funkcję, bowiem po latach braku właściwego nadzoru stan budynku zdecydowanie się pogorszył. Obecnie (z uwagi na zły stan techniczny dachu i stropu) obiekt wykorzystywany jest w ograniczonym zakresie.

W przyszłości znajdzie tu miejsce wystawa reprodukcji zaginionych dzieł sztuki, które są odtwarzane przez artystów w ramach Instytutu Dzieł Utraconych. Powstanie tutaj także ośrodek leczenia sztuką (arteterapia), a w otaczającym pałac parku – hipoterapia. Będzie to także miejsce rozwoju artystów.

W okresie letnim w parku odbywają się pikniki rodzinne, plenery malarskie oraz inne imprezy kulturalne i rozrywkowe. Naszym zamierzeniem jest uczynienie z pałacu serca społeczności lokalnej i regionalnej, gdzie działalność kulturalna (Instytut Dzieł Utraconych, imprezy i pikniki artystyczne, edukacja kulturalna, propagowanie patriotyzmu i historii Polski oraz tych okolic, a dla młodszego odbiorcy również historia Czerwonego Barona oraz legenda o Marysieńce), stanie się podstawą rozwoju społeczności lokalnej, która na powrót odzyska ten szczególny zabytek.